https://youtu.be/kxMbTLHQBrs
Moja nowa sunia świetnie się sprawdza w roli obrońcy.
Dzisiaj była konfrontacja z końmi, które osaczały ją, a ogier próbował suczkę skubnąć, a nawet przegnać.
Konie na swoich pastwiskach czują się pewnie. Widząc intruza podchodzą do niego i próbują go przegnać. Moje konie są w stanie zaatakować całym stadem wilka.
Na czoło wysuwa się ogier. Ogier atakując wymachuje przednimi kopytami.
Suczka przyjechała do mnie w niedzielę. Dzisiaj jest trzeci dzień jak u mnie jest. Pierwszego dnia gdy tu została przywieziona była bardzo zestresowana. Po drodze zmoczyła się - była mokra. Ośliniła się i chyba zsiusiała. Ta podróż musiała być dla niej dużym stresem. Jednak była przewożona prawidłowo. Leżała nieskrępowana w tyle samochodu.
Pierwszego dnia pobytu na moim gospodarstwie suczka była bardzo cichutka tak jakby nie było psa. Skuliła się. Była przerażona. Wielokrotnie ją głaskałam, przytulałam. To jej bardzo pomogło.