Te nory co na górze - zasypałyśmy niedawno. Została jedna boczna od południa - w trawie niewidoczna, w którą wpadła klacz, oraz kilka od strony pola Sawickiego. Ta nora była widoczna o 5.oo, po kilku godzinach tarzania się klaczy została zatkana ziemią i zatarta.
Indianka