Ja sama hoduję stada zwierząt, ale robię to w taki sposób, by zapewnić ich dobrostan. Nauczyłam je pić ze strumyka, wykopałam im ogromny wodopój całoroczny, bele siana i sianokiszonki tak stawiam i udostępniam, by wszystkie jednocześnie mogły się najeść. U mnie w stajniach czysto, bo zwierzęta głównie załatwiają się w zagrodzie, na wybiegu, a nie w stajni.
W stajni śpią i chłodzą się w upalne dnie lub chowają przed śniegiem i deszczem w zimne pory roku i dnie.
Latem w deszczu czują się jak ryba w wodzie i chętnie pasą się właśnie w czasie deszczu. Deszcz je obmywa. Są czyste, wytarzane, wypłukane przez deszcze. Jest to chów naturalny, zgodny z naturą.
--
Naturalistyczna hodowczyni koni, owiec, kóz:
Izabella Redlarska
Rancho Romantica de Rebelle
Czukty 1
19-420 Kowale Oleckie
tel. 511945226