sobota, 10 listopada 2018

Odrobaczenie owiec i kozy

Dzisiaj Indii się źle czuje, jest słaba, więc bardzo powoli pracuje. Odrobaczyła owce i kozę. Brunhilda przypomniała sobie, że wisi Indiance godzinki za warzywa Indianki i przytrzymała zwierzęta podczas odrobaczania.

piątek, 9 listopada 2018

Koniki szuwarowe

Koniki korzystając ze wszelkich zakamarków gospodarstwa właśnie zbierają rzepy.

Zaraz zawistne lewaczki z revolty i RRdeSyfa sprowadzą 15 samochodów fundacji do wywiezienia inwentarza. Wszak rzep na grzywie konia to według zawodowych złodziei fundacyjnych i ich interesownych klakierek to oznaka "znęcania się ze szczególnym okrucieństwem".

Zaś celowe zatrucie stada i jego zagłodzenie przez fundacyjnych złodziei to... hmm... to dla "dobra tych bidnych zwierzątek" . Lepiej aby skonały w męczarniach u złodzieja, niż biegały szczęśliwe u hodowcy, w dodatku skrajnie prawicowego hodowcy.

Bo hodowca według lewactwa to samo zło.
Tylko w schronisku i w utylizacji zwierzęta mogą znaleźć odpowiednie miejsce sobie.

Inni, ci ohydni polscy katolicy, naziści - tfu faszyści - nie są godni i dość mądrzy. Nawet nie wiedzą, że prawa człowieka należą się w Polin tylko Żydom czyli lewactwu.

Nowy system pasienia

Dwie klacze przeznaczone do treningu i jazdy w pierwszej kolejności są przyuczane do spokojnego stania na uwiązie.

Drzewa służą jako paśniki na siano.
Klacze oczywiście bardzo się niecierpliwiły na podwórku wczoraj, grzebały kopytami.

Dzisiaj stoją spokojnie w nowym miejscu.
Pozostałe konie pasą się w pobliżu.

Indiana chętniej dzisiaj szła na lince, ale też miała przestoje. Brunhilda musiała ją poganiać.

Dakota poszła bardzo ładnie z podwórka na łąkę na lince razem z Indianką.

Podwórko do wysprzątania. Naoborniczone fest.

czwartek, 8 listopada 2018

Dakota przyzwyczaja się do stania na uwiązie

W ramach odświeżania podstaw, Dakota dzisiaj przypominała sobie spokojne stanie na uwiązie. Jutro zaś w planie spacer na lince w ręku po wewnętrznej drodze gospodarstwa.

środa, 7 listopada 2018

Wgryzają się w belę siana

Konie pełne wigoru

https://youtu.be/1ytBUK7y7UA

7.11.2018

Konie pełne wigoru

https://youtu.be/1ytBUK7y7UA

Film z 7.11.2018, Rancho de Rebelle.
Takie zadbane, zdrowe, prawidłowo odżywione i pełne wigoru konie kradnie Kozłowska na zlecenie wójta Locmana. Moje klacze szczęśliwie się wyźrebiły i odchowały źrebięta, mają nadal pod dostatkiem swojego mleka, są w bardzo dobrej kondycji, grube i zadbane, a ta złodziejka z fundacji Molosy Adopcje publicznie zbiera na Facebooku pieniądze na kradzież stada moich koni wyhodowanych przeze mnie z wielkimi wyrzeczeniami własnego komfortu.

sobota, 3 listopada 2018

Zboże dla zwierząt i feralny transport

Wczoraj Indii kupiła i przywiozła 9 worków zboża.
Mało do małego auta weszło, a i tak kierowca wystawił jej połowę worków z auta, bo mu amortyzatory klekotały w tym jego złomie za 2000 zł.

Musiała czekać w deszczu na przystanku, aż kierowca po nią wróci, tymczasem oferma zagadał się z kimś przez telefon i błądził po okolicy kilometrami zamiast posłuchać wskazówek Indii jak szybko dojechać do jej domu.

Wracając po Indii i kolejne worki znowu zabłądził i oczywiście obwiniał za swoją ofermowatość Indiankę.

W sumie za transport wyłudził od Indianki 70 złotych, bo mieli jechać do Ełku do którego jej nie zawiózł tym gruchotem i jeszcze na niej się wyżywał i ją wyzywał.

W dodatku rozsypał wiadro zboża na drodze kilometry od gospodarstwa i nie zebrał oraz zajebał nowiuśką plandekę Indii za 25 złotych.

Dzień zakończył się wielką awanturą, bo pazerny naciągacz chciał od Indii dodatkowo wyłudzić 200 złotych za to, że mu wózek sklepowy stoczył się po krzywym parkingu i wjechał w jego gruchota i ukruszył mu kawałek badziewnego plastiku ochraniającego tylne światło jego złomiastego auta.

Sylwester 2021/2022

https://youtu.be/-mklxyZN__k