wtorek, 29 marca 2022

Sylwester 2021/2022

https://youtu.be/-mklxyZN__k

24.07.2020 Mój śliczny Amigo czeka na panienki

https://youtu.be/ekM1sVuP9L0

2020 lato . Pastwisko Zachodnio-Północne na Rancho Romantica Rebelle

https://youtu.be/5yRFZ2RzOQA

Lato2020 kwitnąca łąka

https://youtu.be/2VJg19COSpc

Śniadanie na podwórku 24 kwietnia 2020

https://youtu.be/uaWJu1WwZv4

Lato2020 kwitnąca łąka

https://youtu.be/2VJg19COSpc

Lato 2020, krwawnik

https://youtu.be/olC6NmzIAZQ

Psy atakujące ludzi na drogach

https://youtu.be/uyQgqFLJT9M

Suczki bawią się 11 kwietnia 2020

https://youtu.be/DPgUHg6sQ8g

Siewy domowe 22 Marzec 2020

https://youtu.be/4OoNvEv3DLk

Sadzonki Róż, 20 marzec 2020

https://youtu.be/f_xgK142axA

Sadzenie sadzonek róż 20.III.2020

https://youtu.be/Ufm7RNIrE38

Psinki bawią się na podwórku 7 luty 2020

https://youtu.be/8AXlI-HnW1g

Suczki na podwórku 7 luty 2020

https://youtu.be/WO6yrrsbqLE

Kapusta syberyjska zimową porą :)

https://youtu.be/_xZTI2UAl2U

Pietruszka zimową porą 😁👍 5 luty 2020

https://youtu.be/od6WnNcLDGE

APEL DO POSŁÓW KONFEDERACJI

https://youtu.be/KKNuKHlXWrU

Nie głosujcie przeciwko żywicielom narodu 30 stycznia 2020

https://youtu.be/4Bu-0UkQRrw

Rancho Romantica de Rebelle 2019

https://youtu.be/p4L0pTUsYBs

POLSAT i jego zmanipulowany, jednostronny reportaż z 2019 roku

https://youtu.be/ps28_azNlOk

Czara, styczeń 2020

https://youtu.be/uEERY6iWpc4

Dzidzia, styczeń 2020

https://youtu.be/08urLo-mKEQ

Koty Indianki objadają się, styczeń 2020

https://youtu.be/0eu7JKHhdqQ

Świeże mięso dla kotów, styczeń 2020

https://youtu.be/ClBIrQUbbKk

Koty Indianki, karmienie styczeń 2020

https://youtu.be/x9Vg3QM2t5w

poniedziałek, 28 marca 2022

Koty Indianki styczeń 2020

https://youtu.be/WS5VcofU0WE

POLSAT szkaluje i nęka rolnika film 5

https://youtu.be/po19m4Ko4w4

POLSAT szkaluje i nęka rolnika 29.12.2019 film 4

https://youtu.be/dzPxQLNqm7k

POLSAT wtargnął na Rancho Romantica Rebelle 29.12. 2019 film 3

https://youtu.be/wlg8uajOn9s

POLSAT wtargnął na Rancho Romantica Rebelle 29.12. 2019 film 2

https://youtu.be/h0PbNd-JNBA

POLSAT wtargnął na Rancho Romantica Rebelle 29.12. 2019 film 1

https://youtu.be/CwCwtYce8dY

Sadysta, który szczuł moje owce jest na wolności i robi co chce

https://youtu.be/PajZQ3Q2r0Y

Radosne powitanie psiaczków z ich panią 26.XI.2019

https://youtu.be/O3SsMIb5rMM

Czysta woda na Rancho Romantica Rebelle

https://youtu.be/NKFsKl9by7s

niedziela, 27 marca 2022

Ełk skażony rakotwórczymi masztami telefonicznymi

https://youtu.be/HDxWtH8IIow

Wiatrołom na leśnej drodze, październik 2019

https://youtu.be/r7JXQWngINg

Byczy powrót 18.10.2019

https://youtu.be/3F7gRGT2X9Y

Rowerem do Kowal Oleckich na godzinki 😁

https://youtu.be/5f6miMTgXDk

Ostatnie ogórki

https://youtu.be/MICRoAtuWIU

Zbieram nasiona cebuli

https://youtu.be/nGLFNjL9gjY

Nasiona cebuli

https://youtu.be/pAUNGrnPm2A

Odmierzanie odległości między rzędami wysiewanych nasion

https://youtu.be/SMRey8y9GFs

Narzędzia ogrodowe

https://youtu.be/P1o6slIPgYE

Siew cebulek powietrznych

https://youtu.be/ZcFyY3PmkxY

Cebulki powietrzne czosnku

https://youtu.be/U3RRi7acpBs

Ewakuacja aksamitek z ogrodu do domu

https://youtu.be/2Xv5aDbsl74

Piękny buraczany plon, 2019 rok

https://youtu.be/5p0Oxz3T1v8

Plony ogrodowe i ich przechowywanie, 2019 rok

https://youtu.be/FrbpxM2tp90

Przygotowanie gleby pod czosnek część 3, rok 2019

https://youtu.be/XBN7vQ3bL1g

Przygotowanie gleby pod czosnek cz. 2, 2019 rok

https://youtu.be/LlvTc7PVwQ0

Przygotowanie gleby pod siew czosnku, 2019 rok

https://youtu.be/Jnp7J_4zJkE

Jabłka - zapasy na zimę, wrzesień 2019

https://youtu.be/rbq2hJ1M5uY

Kwitnąca rukola, wrzesień 2019

https://youtu.be/-QpRmGp-dAo

Kwitnąca cykoria, wrzesień 2019

https://youtu.be/LFHhil3G8cI

Łubin - nasiona, wrzesień 2019

https://youtu.be/5JDCWCVskxA

Kwiaty i nasiona cykorii - wrzesień 2019

https://youtu.be/Bl4jqQKm7yk

Nasturcja - zbiór nasion - wrzesień 2019

https://youtu.be/XvECDoDbvTU

Zbiory fasoli - wrzesień 2019

https://youtu.be/yCTQVZarYqk

Łubin ogrodowy 27 września 2019

https://youtu.be/OWQaoxT0lXU

W ogrodzie

https://youtu.be/OD9LDSni-7o

Zbiory dyń

https://youtu.be/qzwpZ4DiWBg

sobota, 26 marca 2022

Czerwone buraki

https://youtu.be/tdK-ZbGKHHE

Leczo z sosem paprykowym

https://youtu.be/Nw2GJteMQMM

Nasiona papryki

https://youtu.be/hv5jrJeI358

Nasiona nasturcji

https://youtu.be/Ao311oH0NDQ

Kania smażona

https://youtu.be/5cv8ROpWfvQ

Kania smażona i duszona

https://youtu.be/eyRBtdrfMEg

Soczyste, chrupkie, jędrne ogóreczki

https://youtu.be/82UJRatprnA

13.08.2019 Wysiew fasoli i szpinaku

https://youtu.be/xvLpbyxzWHo

czwartek, 24 marca 2022

Kradzież moich koni i skucie mnie podczas filmowania kradzieży 8 kwietni...

https://youtu.be/qJR59Vjqe2U

Sadzenie selera

https://youtu.be/XjR47pibqSk

Dzika róża

https://youtu.be/R5OpFIbG9Go

Moja ogrodoterapia

https://youtu.be/YSxej0TZTQE

Głóg na mojej naturalnej łące 25.05.2019

https://youtu.be/5rC7CkFNfyk

25.05.2019 Nocne rozważania

https://youtu.be/jEJ77umTm-4

22 maj 2019 - Inspekty Indianki

https://youtu.be/V9Ik1CaVJPg

21.05.2019 Siewy warzyw w moim ogródku

https://youtu.be/WnwelIgI6Lc

Zbawienny deszcz 13.05.2019

https://youtu.be/vMt0LakEi4k

2.05.2019 rocznica napadu na moje gospodarstwo

https://youtu.be/7jrOruAOxrs

Nielegalny odbiór zwierząt z gospodarstwa w Czuktach w dniu 8.04.2019

https://youtu.be/3QTus0DI6_k

Napad rabunkowy 8 kwietnia 2019

https://youtu.be/f4gnAlPpuX0

Nocne karmienie koni na Rancho de Rebelle, luty 2019

https://youtu.be/nRCiYETdQr4

Poczta Olecko zbuntowała się 6.02.2019

https://youtu.be/kbzqWuXmxWU

24.01.2019 Konie mają dostęp do wody

https://youtu.be/KcEwVD7mKqk

24.01.2019 Niezamarzający wodopój na Rancho de Rebelle

https://youtu.be/U2KMgiND5Wg

Spacer z Amari 21.12.2018

Biel to niewinność 21.12.2018

https://youtu.be/WPTrR0hlTHI

Narodowa Wolna Polska 21.12.2018

https://youtu.be/ZMFeoyn-jpc

Amari na długim spacerze 2.XII.2018

https://youtu.be/kSIvr8A7Af4

niedziela, 20 marca 2022

Rancho de Rebelle 7.11.2018 Zdrowe, dobrze odżywione konie pełne wigoru

https://youtu.be/1ytBUK7y7UA

Senny poranek na Rancho de Rebelle 30.X.2018

https://youtu.be/1t0uTHdeI_Q

Rancho de Rebelle 30.X.2018 Konie i koty

https://youtu.be/uU0vL81nJyA

Leniwi spacerowicze 28.10.2018

https://youtu.be/3Q9pbgTZrV8

Spacerowicze 28.X.2018

https://youtu.be/91Jc7ZyAGno

Stoicki spokój moich koni 30.X.2018

https://youtu.be/biezjwHeOCE

Amari pieszczocha 30.10.2018

https://youtu.be/xde8kAIc5FU

Rancho de Rebelle 2018 Amari moja biała broń :)

https://youtu.be/01jS60sSKtY

Konie na pastwisku (7.08.2018)

https://youtu.be/HfuxKiBrcnQ

Popołudniowy spacerek z suczką Amari w dniu 30.X.2018 roku

https://youtu.be/kXPn0xI34pg

Dar de Rebelle w kłusie i stępie 27.10.2018

https://youtu.be/ku6LAJ84jRs

Zaznajamianie nowej suczki z terenem (18.10.2018)

https://youtu.be/HPyX-PDF4RM

Konie osaczają intruza (16.10.2018)

https://youtu.be/kxMbTLHQBrs

Atak koni na intruza (16.10.2018)

https://youtu.be/Hw6e15m7WSg

Wrześniowa sielanka na Rancho de Rebelle na Mazurach Garbatych

https://youtu.be/TCxN48u39Y4

Moje malowane konie na wrześniowym pastwisku (8.09.2018)

https://youtu.be/iGSKZHJytSU

Konie i owieczki Indianki zdrowe i fest wypasione (9.08.2018)

https://youtu.be/QHtyrvOaXbI

Konie naturalnie lśniące jak złoto (9.08.2018)

https://youtu.be/GE3zC_TtqsM

Konie i owce na podwórku i siedlisku 2 maja 2018 (2.05.2018)

https://youtu.be/RfoicN-PPR8

2 maj 2018, Konie i owce w dniu napadu przez fundację Molosy Adopcje

https://youtu.be/U91ldW-ANSQ

środa, 26 stycznia 2022

Dowody niewinności hodowczyni Izabelli Redlarskiej fałszywie oskarżanej przez ekoterrorystkę

Poniżej dowody niewinności hodowczyni Izabelli Redlarskiej fałszywie oskarżanej przez ekoterrorystkę Elżbietę Kozłowską i jej klikę - linki do zdjęć i filmów zwierząt na farmie hodowczyni i samej farmy. 
Hodowczyni zawsze bardzo dobrze dbała o zwierzęta co widać doskonale na tych zdjęciach i filmach robionych na przestrzeni kilkunastu lat. Izabella Redlarska stworzyła swoim zwierzętom raj na ziemi.
 
 
 
 
 

sobota, 25 grudnia 2021

Radosne smsy o wygranych sprawach sądowych Indianki :)


Oto radosne smsy od prawników, którzy pomogli mi wygrać z ekoterrorystami :)
Wreszcie sprawiedliwości stało się zadość. 
 
Indianka,
ukontentowana Hodowczyni Niezłomna :)

piątek, 24 grudnia 2021

Hodowca Niezłomny znokautował ekoterrorystów

 
Szanowni czytelnicy bloga Rancho na Mazurach Garbatych - kreatywnaromantyczka blogspot.com,
W związku z tym, że wczoraj weszło na mojego bloga 14 260 osób by dowiedzieć się o finale walki z ekoterrorystami, którzy splądrowali moje Rancho, uroczyście komunikuję Państwu, którzy z zainteresowaniem i wielkimi emocjami śledzą mojego bloga oraz moją walkę z patologiczną fundacją pseudo prozwierzęcą, że jest nareszcie po kilku latach ciężkich bojów sądowych wielkie zwycięstwo dobra nad złem dzięki czemu sprawiedliwości stało się zadość w wyniku czego wygrałam dwie sprawy sądowe z ekoterrorystami, którzy napadli na moje gospodarstwo w roku 2018 i 2019 by ukraść moje ukochane zwierzęta. 
 
W dniu 22 grudnia 2021 wygrałam sprawę karną o konie, a w dniu 23 grudnia 2021 wygrałam sprawę administracyjną o konie. Jest to zaiste absolutny nokaut fundacji Molosy Adopcje. Dwie wygrane sprawy niepozornej hodowczyni w jednym tygodniu :)
 
Teraz czekam na zwrot na moje Rancho moich ukochanych koni i psa oraz owiec i kóz.
 
Izabella INDIANKA Redlarska
Hodowca Niezłomny
Rancho Romantica Rebelle, Czukty 1, 19-420 Kowale Oleckie, Woj.Warmińsko-Mazurskie, +48506200135
https://zwierzetaindianki.blogspot.com/ https://www.instagram.com/izabella_redlarska/ www.garnek.pl/indianka/a https://www.youtube.com/user/IndiankaCreative/videos?view=0&sort=da&flow=grid
Adres do korespondencji wyłącznie ePUAP 
 

piątek, 17 grudnia 2021

Dobre rokowania w sprawach koni

Jeszcze nie ma wyroków. Będą w przyszłym tygodniu ogłoszone. Tuż przed świętami. 
Jesteśmy z prawnikami dobrej myśli - moje mocne dowody, moje argumenty, ciężka, wyczerpująca walka o prawdę oraz wiedza, analiza spraw, argumenty i doświadczenie moich prawników i przede wszystkim silne poparcie biegłego lekarza weterynarii działają zdecydowanie na moją korzyść.
 
Biegły po drobiazgowym zapoznaniu się z kilkoma, opasłymi aktami sprawy karnej o konie stwierdził, że nie zaniedbywałam koni, ani tym bardziej się nad nimi nie znęcałam.
 
Wywóz koni przez fundację Molosy Adopcje był bezczelnym rabunkiem pod przykrywką wadliwej ustawy o ochronie zwierząt.
 
Na posiedzeniu sądu nie było tym razem podłego asesora Pawła Truchana z Prokuratury Rejonowej w Olecku, który mi źle życzy i szkodzi w każdej sprawie, nie było prawnika Elżbiety Kozłowskiej, prezeski fundacji Molosy Adopcje, ani tym bardziej samej Kozłowskiej. 
 
Był tylko mój prawnik, Przemysław Chrulski, którego polecam z całego serca, był oczywiście sędzia i sekretarka. Oglądali razem moje filmy z mojego Rancho, które wreszcie dotarły do sądu w postaci pendrive'a. Pendrive był włożony do komputera na sali i obejrzano filmy z moimi zwierzętami z mojej farmy. 
 
Spodziewamy się uniewinnienia mnie w sprawie karnej i umorzenia sprawy administracyjnej i nakazu zwrotu koni. 

Oby sprawiedliwości stało się zadość i moje ukochane zwierzęta wróciły do domu.
Strasznie dużo nerwów i cierpienia kosztowały mnie te sprawy.
Moje zwierzęta też cierpią w obcych, wyrachowanych łapach.
 
Izabella INDIANKA Redlarska 
Hodowca Niezłomny
 
 
 

poniedziałek, 26 lipca 2021

Warzywa i zioła Indianki do surówki

Do surówki:
pietruszka, szczypior, sałata, ogórki, ogórki melonowe, rukola, majeranek, cukinia.

#ziele #zioła #DzikaKuchnia #warzywa #SuroweWarzywa #SurowaKuchnia #pietruszka
#pietruszka #szczypior #sałata #ogórki #OgórkiMelonowe #rukola #majeranek #cukinia.
#Czukty #RanchoNaMazurachGarbatych #RanchoRomanticaRebelle #GminaKowaleOleckie

Izabella INDIANKA Redlarska

środa, 21 lipca 2021

Zaproszenie do walki o uratowanie zrabowanych zwierząt

Jestem hodowcą z wieloletnim stażem i doświadczeniem. W roku 2002 przeniosłam się z wygodnego, komfortowego mieszkania w Szczecinie, w ciężkie warunki bytowe na wieś, na Mazury Garbate, by hodować piękne, szlachetne konie i inne sympatyczne zwierzęta, bo nie wygoda jest dla mnie ważna, lecz pasja i realizacja marzeń.
 
Przez kilkanaście lat ciężkiej pracy dochowałam się stad cudownych, dorodnych, wdzięcznych zwierząt. Wyhodowałam osobiście, sama, bez niczyjej pomocy - stadko prześlicznych, szlachetnych, rajdowych koni oraz stado 50ciu dorodnych, wielobarwnych owiec i mlecznych kóz.
 
Konie wyhodowałam do rajdów konnych po Mazurach, które chciałam organizować, oraz do pomocy dla mnie na gospodarstwie przy pracach zbyt ciężkich dla człowieka, a lekkich dla koni. 
 
Na hodowlę owiec namówiły mnie kobiety z internetu, które chciały mieć dostęp do różnorodnej, pięknej wełny owczej. Kupiłam odpowiednie owce z kilku różnych hodowli i krzyżowałam je, by uzyskać różnorodne barwy i odcienie runa. Udało mi się to znakomicie. Wyhodowałam owce czarne, brązowe, białe, kremowe, siwe, popielate i balejaż. Miałam zbyt na to runo, a także plany przerobu wełny we własnym zakresie.
 
Kozy zaś hodowałam na mleko - dawniej miałam większe stado kóz składające się z 50 mlecznych kóz, które wszystkie sama doiłam ręcznie, a które następnie sprzedałam, by założyć sad, a kilka lat temu postanowiłam stado odbudować by wrócić do wyrobu serów kozich i innych przetworów mlecznych, które uwielbiam ja, moja rodzina i moi klienci.
 
Na moim gospodarstwie poza końmi, owcami i kozami żyły i żyją także kury, psy, koty.
Kury, psy i koty są u mnie nadal. Pieski i kotki biegają sobie luzem po moim gospodarstwie, a kury są otoczone ogrodzeniem chroniącym je przed lisami.
 
Wszystkie zwierzęta kocham i dbam o nie najlepiej jak można. Mają u mnie raj na Ziemi. Ten raj wypatrzyło zawistne i chciwe oko prezeski fundacji pseudo pro zwierzęcej, która postanowiła za darmo przejąć moje zwierzęta, w pierwszej kolejności oczywiście moje cudnej urody, rasowe konie z ponad 100 letnim rodowodem. 
 
Napadła na mnie 3 maja 2018 roku w środku nocy i ukradła mi stado 50 owiec i kóz, oraz próbowała także pojmać moje konie. Wtedy się jej to nie udało, ale zaatakowała ponownie 8 kwietnia 2019 roku i wywiozła tym razem wszystkie konie oraz dodatkowo pięknego, białego owczarka środkowoazjatyckiego z rodowodem oraz kilkanaście kóz i owiec z odbudowywanego przeze mnie z mozołem stadka. 
 
W sumie ukradła mi wszystkie duże zwierzęta. Zrabowane zwierzęta celowo głodziła i truła dla celów procesowych, aby uzyskać jak najgorsze opinie weterynaryjne. Wynajęci przez nią weterynarze nie badali moich zwierząt na moim gospodarstwie, gdzie one były w bardzo dobrej kondycji, zdrowe, prawidłowo odżywione, ale dopiero kilka tygodni i miesięcy po ich wywiezieniu i przegłodzeniu.
 
Podczas długotrwałego więzienia moich zwierząt doszło do ich maltretowania i znęcania się nad nimi ze szczególnym okrucieństwem. Aż 20 dorosłych owiec i kóz rabusie otruli i zagłodzili na śmierć. 
 
Dodatkowo fundacja urządziła na mnie wielką, nienawistną, oszczerczą nagonkę, która utrudniła mi współpracę z weterynarzami, którzy wcześniej świadczyli usługi dla moich koni w roku 2018.
 
Po raz pierwszy zbieram fundusze na walkę z tymi ekoterrorystami, którzy ukradli i zmarnowali moje zwierzęta, bo wcześniej byłam zbyt zaszczuta, by się bronić i by bronić skutecznie moich zwierząt. Potrzebuję kompleksowej i merytorycznej pomocy prawnej.
 
Chcę, by moje ukochane zwierzęta, te, który przeżyły porwanie i ich maltretowanie przez ekoterrorystów, by one wreszcie wróciły do domu. Zapraszam do pomocy w walce o moje zwierzęta i moje prawa hodowcy. 
 
Zachęcam do udostępniania zbiórki i dokonywania wpłat na ten szczytny cel.
 
 
Hodowca Izabella Redlarska, Rancho Romantica Rebelle,
Czukty 1, 19-420 Kowale Oleckie, Woj.Warmińsko-Mazurskie, +48506200135
Rancho(@)adres.pl
 

wtorek, 20 lipca 2021

Była próba blokady zbiórki przez ekoterrorystów

Kochani, udostępniajcie tę zbiórkę gdzie się da, najlepiej na Facebooku i innych portalach społecznościowych, a także emailowo, poprzez komunikatory oraz poprzez wiadomości prywatne jeśli boicie się hejtu ekoterrorystów.
 
Nie bójcie się pogróżek ekoterrorystów i ich klakierek. Oni nic wam nie mogą zrobić. Macie prawo udostępniać tę zbiórkę. Za treść zbiórki odpowiadam  tylko ja.
 
Nie dajcie się zastraszać ekoterrorystom. Zadawajcie im konkretne i precyzyjne pytania.
 
Jeśli będą was wyzywać lub zastraszać zaborem waszych zwierząt - zgłaszajcie do mnie i na policję.
 
Zgłaszajcie mi ich pomówienia i pogróżki na Facebooku, telefonicznie i na e-mail rancho@adres.pl oraz w komentarzach pod moim blogiem kreatywnaromantyczka.blogspot.com
 
Adres zbiórki: pomagam.pl/pfafbh

Hodowca Izabella Redlarska, Rancho Romantica Rebelle,
Czukty 1, 19-420 Kowale Oleckie, Woj.Warmińsko-Mazurskie, +48506200135
https://zwierzetaindianki.blogspot.com/ https://www.instagram.com/izabella_redlarska/ www.garnek.pl/indianka/a https://www.youtube.com/user/IndiankaCreative/videos?view=0&sort=da&flow=grid
 

Zbiórka na walkę z ekoterrorem

Jestem hodowcą z wieloletnim stażem i doświadczeniem. W roku 2002 przeniosłam się z wygodnego mieszkania w Szczecinie, na wieś, na Mazury, by hodować piękne, szlachetne konie i inne sympatyczne zwierzęta. 

Przez kilkanaście lat ciężkiej pracy dorobiłam się stad cudownych, dorodnych zwierząt. Wyhodowałam osobiście, sama - stadko prześlicznych, rajdowych koni oraz stado 50 owiec i kóz. Konie wyhodowałam do rajdów konnych po Mazurach, które chciałam organizować, oraz do pomocy dla mnie na gospodarstwie przy pracach zbyt ciężkich dla człowieka, a lekkich dla koni. 

Na hodowlę owiec namówiły mnie kobiety z internetu, które chciały mieć dostęp do różnorodnej, pięknej wełny owczej. Miałam zbyt na to runo.

Kozy zaś hodowałam na mleko - dawniej miałam większe stado kóz składające się z 50 mlecznych kóz, które następnie sprzedałam, a kilka lat temu postanowiłam stado odbudować by wrócić do wyrobu serów kozich i innych przetworów mlecznych. 

Na moim gospodarstwie poza końmi, owcami i kozami żyły także kury, psy, koty.

Wszystkie zwierzęta kochałam i dbałam o nie najlepiej jak można. Miały u mnie raj na Ziemi. Ten raj wypatrzyło zawistne i chciwe oko prezeski fundacji pseudo pro zwierzęcej, która postanowiła za darmo przejąć moje zwierzęta, w pierwszej kolejności oczywiście moje cudnej urody, rasowe konie z ponad 100 letnim rodowodem. 

Napadła na mnie 3 maja 2018 roku w środku nocy i ukradła mi stado 50 owiec i kóz, oraz próbowała także pojmać moje konie. Wtedy się jej to nie udało, ale zaatakowała ponownie 8 kwietnia 2019 roku i wywiozła tym razem wszystkie konie oraz dodatkowo pięknego, białego owczarka środkowoazjatyckiego z rodowodem oraz kilkanaście kóz i owiec z odbudowywanego przeze mnie z mozołem stadka. 

W sumie ukradła mi wszystkie zwierzęta. Zrabowane zwierzęta celowo głodziła i truła dla celów procesowych, aby uzyskać jak najgorsze opinie weterynaryjne. Wynajęci przez nią weterynarze nie badali moich zwierząt na moim gospodarstwie, gdzie one były w bardzo dobrej kondycji, zdrowe, prawidłowo odżywione, ale dopiero kilka tygodni i miesięcy po ich wywiezieniu i przegłodzeniu.

Dodatkowo urządziła na mnie wielką, nienawistną, oszczerczą nagonkę, która utrudniła mi współpracę z weterynarzami, którzy wcześniej świadczyli usługi dla moich koni w roku 2018.

Pod wpływem tej nagonki, gdy była potrzebna pilna pomoc dla dwóch koni, które zachorowały i osłabły w wyniku komplikacji po szczepieniu (w tym jedna klacz miała dodatkowo wypadek na polu z którego już nie wyszła żywa) niestety ci weterynarze odmówili pomocy moim koniom i jedno źrebię padło na kolkę, a klacz podczas porodu. 

Ta ogromna strata całej linii wspaniałej Dakoty była dla mnie ogromnym ciosem. Pochorowałam się i gdy kilka dni później przyjechały fundacyjne hieny kraść pozostałe moje konie, byłam bardzo osłabiona i ledwo oddychałam, a ci ekoterroryści przyjechali się pastwić nade mną i moimi zwierzętami. Włamali się do mojego domu i ukradli mi psa, dokumenty sądowe i weterynaryjne oraz hodowlane. Mnie skuli w kajdanki, bo filmowałam,  jak mnie okradają, jak kradną moje konie. 

Koniokrad dusił ostrym, twardym powrozem moją ukochaną klacz Indianę, a pozostali płoszyli moje konieWyłapali je i przemocą załadowali na trajlery oraz wywieźli setki kilometrów od ich domu, aby głodzić je dla celów procesowych - tak, jak było to zrobione z owcami i kozami rok wcześniej. 

Moja klaczuś Indiana przeżyła ze mną szczęśliwie na moim sielankowym gospodarstwie kilkanaście lat swojego życia, by w wieku dojrzałym być brutalnie pojmaną i uprowadzoną z mojego gospodarstwa. Pozostałe konie też były ze mną blisko zaprzyjaźnione i ufały mi - zawsze byłam dla nich dobra i one wiedziały, że mogą mi ufać. Gdy szłam po nie na łąkę - szły za mną posłusznie bez uwiązów, wierne jak psiaki. 

Moje wszystkie zwierzęta miały na moim Rancho wolność i swobodę, mnóstwo smakowitej paszy, urozmaicony teren do wypasu i galopu. Na farmie mojej znajdują się zadrzewienia, 8 stawów, trzy rzeczki - wszystko co potrzebne zwierzętom do szczęścia. Jest też ogromna stajnia kamienna zdolna pomieścić wszystkie moje zwierzęta. 

Drewutnia zaś, która niestety się rozpadła, nadaje się jeszcze do wykorzystania na owczarnię po jej adaptacji. 

Moje Rancho jest porośnięte gęstą trawą i zdrowotnymi ziołami. Moje wszystkie zwierzęta bardzo dobrze się rozwijały na moich pastwiskach. One tu miały raj.

Dla wszystkich moich koni, owiec i kóz te brutalne, bezwzględne porwania to był ogromny szok. Owce i kozy najbardziej ucierpiały. albowiem ich życie za sprawą tychże ekoterrorystów zamieniło się w gehennę.  Aż 20 owiec i kóz zmarło w męczarniach w rękach ekoterrorystów, którzy ograbili moje gospodarstwo, a także niepoliczone jagnięta i koźlęta, które się jeszcze w dziuplach rabusiów urodziły po wywiezieniu stada. 

Owcze i kozie matki głodzone przez bezwzględnych oprawców straciły z głodu mleko i ich noworodki nie miały co pić, a ich pseudo opiekunowie nie zadali sobie trudu, by je poić sztucznym mlekiem i te maleństwa też poumierały.

Gdy rozmawiałam z urzędniczką odpowiedzialną za moje owce i kozy, ona zimno stwierdziła, że "jagnięta i koźlęta umierają i będą umierały". Tam nikt nie dbał o nie. Oni tylko zadbali o sfałszowanie dokumentów, o fałszywą narrację w tych dokumentach.

W wyniku tego ataku na moje gospodarstwo, grabieży, oszczerczego linczu w internecie i powiecie straciłam niewielkie dotacje rolnicze i zostałam zrujnowana. Nie stać mnie na wynajem prawnika z wyboru, a ta prawniczka przyznana z urzędu - nie odpowiada na moje emaile ani telefony. Czuję się zagubiona.

Rabusie w oparciu o swoje fałszywe zeznania założyli mi sprawy karne, zaś sprawy z mojego zawiadomienia tutejszy sąd nie dopuścił na wokandę.  

Zbieram pieniądze na kompleksową pomoc prawną i merytoryczną. Moim celem jest odzyskanie moich zwierząt, czci i honoru, które zostały zbrukane przez ekoterrorystów i ich oszczerstwa oraz manipulacje. 

Mój przypadek jest bardzo skomplikowany i złożony. Więcej dokładnych informacji na temat tego kto i jak mnie okradł i jakich użył metod manipulacji materiałem dowodowym, fałszerstw, pomówień, oszczerstw - znajdziecie na moim blogu www.kreatywnaromantyczka.blogspot.com

Chcę zebrać pieniądze na kompleksową pomoc prawną i merytoryczną, a następnie na adaptację drewutni na owczarnię. Tam kiedyś, gdy jeszcze budynek stał i był w niezłym stanie - mieszkały zwierzęta. Niestety, od kilku lat jest zamknięty dla zwierząt i jest użytkowany jako magazyn drewna, paszy, słupów ogrodzeniowych itp. rzeczy. Ten budynek jest tak obszerny jak stajnia Hiacyntówka i w nim chciałabym urządzić owczarnię po jego kapitalnym remoncie i adaptacji. 

Każda złotówka pomocy się liczy, albowiem obecnie jestem zasypana papierami sądowymi, nad którymi już nie panuję. Próbuję obecnie to wszystko uporządkować i ogarnąć się. Potrzebuję pomocy w zebraniu materiału dowodowego, świadczącego o tym, że moje zwierzęta miały tutaj dobre życie, zanim zostały brutalnie porwane. 

Przyznam, że dopiero teraz zakładam tę zbiórkę, ponieważ wcześniej byłam zbyt przytłoczona ciężarem tego co mnie spotkało, miałam głęboką, paraliżującą wręcz depresję. Nie byłam w stanie się bronić przed tą zorganizowaną grupą przestępczą. Teraz próbuję zmusić się do walki na wyższym poziomie, bo moje dotychczasowe, spóźnione próby zawiodły. 

Pamiętajcie, że ekoterroryści rabują coraz więcej gospodarstw polskich i są coraz bardziej bezwzględni. To okropni ludzie bez czci i honoru, którzy dla profitów z rabunku cudzego mienia są w stanie do najgorszych oszustw, oszczerstw, hejtów. Nie wierzcie im. Zadawajcie im pytania. Sprawdzajcie ich pomówienia i bezczelne kłamstwa. Także w moim przypadku doszło do manipulacji przez zbrodniczą fundację, która ukradła i doprowadziła do śmierci kilkadziesiąt moich owiec i kóz.

Fundacja skrupulatnie fałszuje dokumentację, manipuluje zdjęciami, retuszuje je, wstawia zdjęcia z innych farm, bądź stare zdjęcia z innego kontekstu, do którego dopisuje swój fałszywy scenariusz - po prostu oszczerstwa, albowiem na oszczerstwach ten patotwór bazuje - wszystko po to, by tylko wyłudzić datki od naiwnych darczyńców i trwale przejąć cudzą własność, cudze zwierzęta.

Ta kobieta, która mnie okradła zarobiła na mnie minimum 30.000 złotych na samych zbiórkach publicznych, a ponadto wystawiła rachunki na kilkadziesiąt tysięcy za przetrzymywanie zrabowanych koni. Ona żyje z rabunku zwierząt właścicielskich i dla niej się nie liczy dobro rabowanych zwierząt, dlatego jest taka ogromna śmiertelność wśród zrabowanych przez nią zwierząt. Zwierzęta wywiozła jako zdrowe, czyste, nakarmione, zadbane, a one po ich porwaniu zostały wyniszczone i doprowadzone do śmierci.

To jest tutaj moja pierwsza zbiórka, nie mam doświadczenia w takich ogłoszeniach. Proszę o wyrozumiałość. Cel zbiórki jest szczytny - uratować z rąk oprawców te zwierzęta, które ten terror i gehennę przeżyły. Nadto, jeśli mi się uda odzyskać moje zwierzęta, będę pomagać innym poszkodowanym rolnikom. De facto - już to robię. Informuję cały świat o sposobach przejmowania inwentarza metodą "na zwierzaka". Tu chodzi o pieniądze, o korzyści, a nie o ratowanie zwierząt. Matactwa i krętactwa oraz manipulacje fundacji i osób z nią powiązanych są na porządku dziennym. 

Na filmie są moje śliczne, szczęśliwe konie zrabowane przez fundację, a na foto mój aktualny piesio. Niestety, moja najukochańsza suczka Amarii siedzi zamknięta od dwóch lat w klatce i tęskni za mną, a ja za nią. Proszę, pomóżcie mi odzyskać moje zwierzęta.

Proszę, udostępniajcie moją zbiórkę wszędzie, gdzie się da, bo ja jestem przez fundację i jej klakierki non stop atakowana i blokowana na Facebooku.

Tutaj więcej na temat moich zwierząt oraz ekoterroru, którego ofiarą padłam ja i moje ukochane zwierzęta:

https://zwierzetaindianki.blogspot.com/ 

https://www.instagram.com/izabella_redlarska/ 

www.garnek.pl/indianka/a

https://www.youtube.com/user/IndiankaCreative/videos?view=0&sort=da&flow=grid

Jestem realną osobą, prawdziwym, potwornie skrzywdzonym hodowcą.

Zachęcam do kontaktu telefonicznego i Facebookowego. 

Hodowca Izabella Redlarska, Rancho Romantica Rebelle,

Czukty 1, 19-420 Kowale Oleckie, Woj.Warmińsko-Mazurskie, +48506200135

https://www.facebook.com/izabella.redlarska.1/

A tutaj link do zbiórki: pomagam.pl/pfafbh

Zachęcam do wpłat.

 

 

 

wtorek, 29 czerwca 2021

Cenne zioła na moich łąkach

Na łąkach i pastwiskach Rancho Romantica Rebelle poza trawą i pożywnymi roślinami motylkowatymi takimi jak koniczyna biała i różowa, rosną cenne zioła o wybitnych właściwościach leczniczych takie jak dziurawiec, krwawnik, wrotycz, cykoria, pokrzywa, skrzyp i wiele innych.

Na moich pastwiskach rosną także drzewa owocowe zarówno starsze jak i młode. Moje wszystkie zwierzęta kopytne uwielbiają jabłka i gruszki oraz śliwki z moich drzew.

Moje bioróznorodne pastwisko ma wysokie walory zdrowotne dla zwierząt korzystających z jego roślinności. Ogromna bioróżnorodność moich pastwisk jest ogromną ich zaletą. Daje różnorodną, bogatą w białko, włókno i witaminy oraz minerały paszę oraz urozmaica wypas swoim wielobarwnym i wielozapachowym konglomeratem roślin. Dzięki moim pastwiskom moje zwierzęta przez wiele lat były okazami zdrowia i bardzo dobrze się na nich chowały i rozwijały.

Wszystkie moje zwierzęta swobodnie wypasały się przez całe lata na wszystkich moich pastwiskach w całym okresie wegetacyjnym, a także miały możliwość swobodnego przemieszczania się w okresie zimowym w celu zażywania ruchu oraz Słońca oraz picia wody z niezamarzającego stawu.

Szczepionki nie były potrzebne, gdyż utrzymywane w sposób maksymalnie zbliżony do naturalnego zwierzęta były zahartowane, wytworzyły naturalny, silny system immunologiczny, który chronił je przed zachorowaniami.

Niestety w roku 2018 po kradzieży owiec i kóz przez fundację Molosy Adopcje i pod wpływem hejtu uskutecznianego na internecie przez właścicielkę fundacji Molosy Adopcje - zaszczepiłam konie i to okazało się błędem, ponieważ te szczepionki uszkodziły naturalny system odporności moich koni w wyniku czego dwa konie zachorowały i padły.

Izabella INDIANKA Redlarska

poniedziałek, 28 czerwca 2021

Zadrzewione, zielone pastwisko na Rancho Romantica Rebelle

Zadrzewione, zielone pastwisko. Szpaler drzew nad rzeką Struga Cichy.
Drzewa dają schronienie przed Słońcem, wiatrem i deszczem.
Konie moje przed deszczem się nie chowają - lubią deszcz. Deszcz je chłodzi i myje. Moje konie lubią wodę. Chętnie wchodzą do wody, do moich stawów i oczek wodnych, które im zapewniam. Moje konie lubią się taplać w wodzie, a ja lubię patrzeć jak są szczęśliwe.

#pastwisko🏇 #NaturalnePastwisko #NaturalnaŁąka #RanchoDeRebelle #RanchoNaMazurachGarbatych #RanchoIndianki

Izabella INDIANKA Redlarska

niedziela, 27 czerwca 2021

Niedzielna przejażdżka rowerowa

#rower #ZiołowyRower #zioła #kwiaty #przejażdżka #ziołolecznictwo #DzikaKuchnia

Dzisiaj udałam się na przejażdżkę rowerową celem zbioru ziół i kwiatów. 😊

Izabella INDIANKA Redlarska

sobota, 26 czerwca 2021

Praca wre

Wczoraj posadziłam kalafiory i czerwoną kapustę. Dzisiaj przygotowałam sobie poletko pod kolejne rośliny i jutro będę siać kolejne kalafiory, brokuły, buraka liściowego, sałatę i cykorię oraz brukiew.

Izabella INDIANKA Redlarska

piątek, 25 czerwca 2021

Kompostowy coldframe czyli genialny inspekt Indianki

Mój nowy wynalazek - kompostowy coldframe czyli inspekt kompostowo-ziemny.
Służy mi do uprawy ogórków o podwyższonych wymaganiach cieplnych czyli np. melonowych i szklarniowych.

Mam do niego folię do zakrycia całości w oparciu o te ściany kompostowe. Na razie folia nie jest potrzebna, bo jest bardzo ciepło.

Kompostowy coldframe powstał w tym roku. Jego budowa została zakończona niedawno, więc nie było możliwości, żeby go wykorzystać wcześniej.

Natomiast w przyszłym roku już będzie możliwość aby go wczesną wiosną wykorzystać do uprawy warzyw wymagających ochrony przed chłodem i przymrozkami wiosennymi.

Ogromną zaletą kompostowego coldframa jest to, że nic nie kosztuje i jest ogromny. Na ścianach coldframa też można uprawiać warzywa.

Izabella INDIANKA Redlarska

Ogórki

Dopiero małe krzaczki w czerwcu - zimna, a momentami mroźna wiosna opóźniła kiełkowanie i wzrost ogórków oraz innych warzyw.

INDIANKA

Moje pastwisko

Moje bujne, zielone, bioróznorodne, cudowne, naturalne pastwisko. Pastwisko czeka na moje wspaniałe zwierzęta zrabowane przez podłych złodziei, oszustów, naciągaczy.

Izabella INDIANKA Redlarska

Sylwester 2021/2022

https://youtu.be/-mklxyZN__k